Wehikuł czasu sierpień 2020 (rok 12/138)

Fontanna w Parku Słowiańskim. Od połowy lipca Głogów ma kolejną atrakcję. Zakończono prace nad kolejnym wcieleniem fontanny w Parku Słowiańskim.  Blisko sto lat temu przekształcono część poligonu wojskowego w tzw. Lasek Pionierów, reprezentacyjny zielony ogród miasta. Powstały w nim też wodotryski. Przetrwały II wojnę światową. Ulegały różnym modyfikacjom. Dziś pojawiły się: dźwięk, światło i tańcząca woda. Pokazy wodne, świetlne i muzyczne odbywają się codziennie  od 29 lipca. Fontanna w Parku Słowiańskim będzie funkcjonować od godz. 8:00 do 22:00, w tym koncerty specjalne o godz. 17:00, 19:00 i 21:00 (ten ze światłem). I gwoli pamięci, rewitalizacji poddano również małe oczko z żabkami przed dawnym pomnikiem artylerzystów, z drugiej strony Parku.

Światło i tańcząca woda w Parku Słowiańskim (fot. Kacper Chudzik).

 

65 lat głogowskiego mostu. Cicho i bez propagandowego, tak wtedy częstego, ideologicznego zadęcia, oddano w Głogowie stały, stalowy most drogowy przez Odrę. Dlaczego w taki sposób? O tym niżej.

 

100 lat temu przyszedł dla młodego Państwa czas próby. Kształtowanie granic zaowocowało wojną na wschodzie. Kontrofensywa bolszewicka podchodziła pod Warszawę. Wielu z uczestników tamtych wydarzeń lub ich rodziny, po kolejnej wojnie trafili na Ziemię Głogowską. I pamięć w rodzinach trwa.  Wspomnienia Uli Maciejewskiej o Dziadku w bitwie pod Radzyminem: od lutego 1920 do maja 1921 roku służył w słynnym 30 Pułku Strzelców Kaniowskich Józef Kwarciany. „Ranny w obie nogi podczas bitwy polsko-bolszewickiej nad rzeką Dzisną. Miał jedną nogę krótszą. Po latach w trakcie prześwietlenia obojczyka okazało się, że na pamiątkę został jeszcze odłamek, który towarzyszył mu do końca życia w Głogowie”.

Dziadek Grażyny Marciniak, Władysław Prucnal (1898-1946), był uczestnikiem Bitwy Warszawskiej, a potem obrońcą granicy polsko-litewskiej. Zmarł w Głogowie. Wspomnienia dziadka Ewy Bogusz z kampanii kijowskiej 100 lat temu publikujemy niżej.

Z albumu głogowian, stuletnia pamiątka

370 lat temu dopiero, faktycznie dla mieszkańców zakończyła się wojna trzydziestoletnia. Jeszcze przez dwa lata od zawarcia pokoju w Münster (1648) trwała likwidacja wojskowej okupacji miasta przez oddziały szwedzkie.

 

Kolejna pozycja – Z lektur Wehikułu – i inne sierpniowe ciekawostki w zakładce Wehikuł czasu.

Wszelkie pytania i uwagi prosimy kierować na adres: wehikulczasuglogow@interia.pl

Ten wpis został opublikowany w kategorii Inne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.