Wehikuł czasu lipiec 2020 (rok 12/137)

W czerwcu Wehikuł czasu, kiedy zelżały pandemiczne rygory, wybrał się do Głogowa z roboczą wizytą. Spraw było huk, czasu mało. U najstarszego głogowskiego chirurga dr. Leopolda Górala, obok dobrej kawy i ciasta, czekało do obejrzenia domowe archiwum fotograficzne. Rozmowy w Ratuszu i TZG przyniosły rozstrzygnięcia dotyczące najbliższych planów. A w Muzeum – pierwsze po latach spotkanie z jego kierownictwem – konstruktywne i sympatyczne. Natomiast kontakt z oficerami wojska pozwolił na wzajemne powiększenie kolekcji glogovianów i militariów.

W trakcie przemierzania ulic per pedes dokonaliśmy kilku odkryć. Pojawiły się żabki wokół oczka wodnego przy Alei Wolności – pozostałości pomnika pruskiego pułku artylerii tu stacjonującego. Kiedyś były metalowe, (ale tylko chwilę, że chyba nawet nie ma zdjęcia), dziś są betonowe. Innym pozytywnym szczegółem są drzewka w miejscu starych, osłaniane misternie wyciętą pozostałością pnia poprzednika. W Głogowie, jak w Polsce, w wielu miejscach niekoszone trawniki przypominają łąki. Przyjdzie też więc czas na sianokosy.

Drzewa przed hotelem „Qubus”

Wizyta w MA-H, jak się okazało, nie była jedynym muzealnym akcentem pobytu na Dolnym Śląsku. Wehikuł został zaproszony na specjalny pokaz z kuratorskim oprowadzeniem po wystawie – WILLMANN „Opus Magnum” – we Wrocławiu. To wielkie wydarzenie miało trwać do 26 kwietnia 2020 r. Zostało jednak przedłużone do 4 października 2020 r. (to dla tych, którzy chcieliby jeszcze zajrzeć w okolice Hali Stulecia) Przypomnijmy, że Michael Willmann (1630–1706) to jeden z najwybitniejszych artystów doby baroku w Europie Środkowej. Często nazywa się go śląskim Rembrandtem czy Rubensem.  Po raz pierwszy w jednym miejscu można obejrzeć ponad 100 dzieł śląskiego mistrza. A Głogowowi dał swojego ucznia Kretschmera, malarza dzieł z kolegiaty i córkę. Jak piszą wszyscy zajmujący się pisaniem o Wystawie, Anna Sophia, czwarte dziecko, trzecia córka artysty wyszła za mąż za bogatego kupca z Głogowa, urodziła mu siedmioro dzieci, ale również zmarła przedwcześnie. Z tego też również powodu dzieła Mistrza z Lubiąża znalazły się  i w głogowskiej świątyni na Ostrowie Tumskim. Więcej niżej, przy wspomnieniach prof. Olgierda Czernera.

Krótki pobyt we Wrocławiu był również okazją do spaceru po Parku Szczytnickim, obejrzenia (z zewnątrz) perełek architektury odrestaurowanego osiedla WuWa (Wohnung und Werkraum) i przywitania się z kolejnymi krasnoludkami – komisarzem Ebim Mockiem przy Hali Stulecia, architektem przy willi maxa Berga czy IP-kiem oraz IASKiem.

Wystawa WILLMANN „Opus Magnum” mieści się w niedawno odrestaurowanym pawilonie Czterech Kopuł, oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu

A podgłogowskie wędrówki to wyjazd do Chociemyśli i ciekawa rozmowa w domu i ogrodzie Janusza Owsianego, znanego artysty rzeźbiarza, twórcy statuetki Głogowskiej Nagrody Historycznej (już niedługo wręczymy ósmą GNH),

gdzie gościł też głogowski poeta Władysław Paździoch. Rodzinna wizyta nad jeziorami sławskimi zaowocowała też domowym znaleziskiem z ulicy 10 Maja. Niedługo przekażemy je głogowskim regionalistom.

Wehikuł czasu niestety nie mógł zostać do 24 czerwca, by obejść Imieniny Jana z Głogowa. Imprezie tej kibicujemy od samego jej początku, kiedy pod pomnikiem byli dwaj solenizanci – Janowie: Hłubowski i Fus, Grażyna Szyszka i Antoni Bok. Teraz, jak relacjonują organizatorzy – TZG i Tygodnik Głogowski – było skromniej niż zwykle, ale tradycji stało się zadość. Żołnierze WOT i ratownicy medyczni posadzili drzewka, jak zwykle dzięki inicjatywie Jana Hłubowskiego.

Ratownicy medyczni składają kwiaty solenizantowi. (fot. Grażyna Szyszka).

W bieżącej odsłonie Wehikułu trochę wakacyjnie, ciąg dalszy opowiadania o Lwowie, lektura i – w ramach wkładu Wehikułu w obchody jubileuszu głogowskiej kolegiaty – kolejny fragment wspomnień prof. Olgierda Czernera i przypomnienie wielkopolskiej księżniczki, której posag cudem przetrwał wojenna pożogę w kolegiacie, oraz o dziełach Michała Willmanna.

Już od 1 lipca trwa XIII edycja Lata w Twierdzy. Nie zabraknie wejść do podziemnych obiektów, wspinania się na głogowskie wieże (schodami), odwiedzin w parku linowym, poznawania historii Kolegiaty, wizyty na basenie otwartym czy wycieczek poza Głogów. Szczegóły na plakatach.

 

Kolejna pozycja – Z lektur Wehikułu – i inne lipcowe ciekawostki w zakładce Wehikuł czasu.

Wszelkie pytania i uwagi prosimy kierować na adres: wehikulczasuglogow@interia.pl

Ten wpis został opublikowany w kategorii Inne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.